Rodzinny Poranek Filmowy 12/2024
W sobotnie poranki, o godz. 11:00 zapraszamy Was wraz z maluchami w wieku 3-7 lat do wspólnego oglądania polskich baśni.
Po seansie zaś twórcze warsztaty inspirowane obejrzanymi historiami poprowadzi nasza animatorka Pani Kasia.
POZNAŃSKIE KOZIOŁKI
Dawno, dawno temu, a może nie tak dawno… Za górami, za lasami, a może gdzieś niedaleko… pewna poznańska Harbina, wraca z podróży i przywozi ze sobą, jako żywe maskotki, dwa koziołki. Następnego dnia, udaje się do Burmistrza miasta i żąda, aby wzorem innych miast europejskich, zegary na poznańskim Ratuszu wybijały pełne godziny z kurantami, najlepiej w jej wykonaniu. Burmistrz Miasta wraz z Eugeniuszem Pragmatico, który opiekuje się zegarami, zdecydowanie odmawiają. Hrabina postanawia więc, zniszczyć miejskie zegary i w ten sposób dopiąć swego. Wynajmuje Agenta, aby dokonać sabotażu. Jednak czujni mieszkańcy miasta udaremniają podstęp i zamykają Hrabinę wraz z koziołkami w Ratuszu. Następnego dnia, Hrabina szantażem chce nakłonić Burmistrza, aby zgodził się na jej propozycję. Jednak Max, jamnik Eugeniusza Pragmatico, niespodziewanie komplikuje całą sytuację…
O ZEFLIKU I SMOKU
Dawno, dawno temu, a może nie tak dawno… Za górami, za lasami, a może gdzieś niedaleko… trzej bracia, Zeflik, Hanys i Francik wyruszają w świat w poszukiwaniu szczęścia. Na rozstaju dróg postanawiają, że każdy ruszy w swoją stronę, a za rok spotkają się, by podzielić się swoim szczęściem. Zeflik wędruje przez las, ratuje jajo ptaka, wilka i niedźwiedzia, na których pułapki zastawia rozbójnik Hałaburda. Wilk i Niedźwiedź wyruszają z nim w dalszą drogę. Nocą spotykają Babuleńkę, która daje Zeflikowi magiczny kijek na drogę. Wkrótce docierają do miasta. Panuje tam wielka rozpacz, bo smok ma pożreć królewnę, a wszyscy, którzy stanęli z nim do walki polegli. Nie ma już ochotników, choć Król obiecuje pół królestwa i rękę Królewny. Zeflik postanawia rozprawić się ze smokiem. Po nierównej walce, dzięki magicznemu kijkowi, wygrywa, a ponieważ zbliża się czas spotkania z braćmi, musi wyruszyć w drogę. Zabiera smocze zęby i obiecuje Królewnie wkrótce powrócić. Nie wie, że rozbójnik Hałaburda, tchórzliwie obserwujący, walkę zza krzaków, przypisze sobie uratowanie królewny, zażąda jej ręki i pół królestwa…
NAGRODY:
NAGRODA JURY DZIECIĘCEGO – STATUETKA KOGUT, Festiwal 25. Jubileuszowa Tarnowska Nagroda Filmowa, Tarnów, 2011-05-14
DZEWC KOPYTKO I KACZOR KWAK
Dawno, dawno temu, a może nie tak dawno… Za górami, za lasami, a może gdzieś niedaleko… u Szymona Dratwy terminuje mały Szewczyk Kopytko. Nie praca była mu jednak w głowie tylko płatanie figli. A to przybił obcasy tam gdzie buty mają nos, a to wsadził komuś do kieszeni raka, innym razem strzelił z procy tak wysoko, że wybił ząb Księżycowi. Zrozpaczony Szymon Dratwa ucieka w końcu przez morze do Ameryki, więc Szewczyk Kopytko wyrusza w świat. Na rozstaju dróg spotka Kaczora Kwaka, takiego samego psotnika jak on sam. Odtąd wędrują razem i takie figle płatają, że ludzie przed nimi uciekają. Aż pewnego dnia trafiają na Staruszka, któremu zabierają buty. Staruszek płacze z rozpaczy i wtedy Kopytko i Kwak po raz pierwszy widzą łzy. Odtąd postanawiają wędrować po świecie i rozweselać ludzi…
NAGRODY:
III MIEJSCE w konkursie twórców dla dzieci, II Ogólnopolski Festiwal Animacji Filmowych BorutaFest’2010, Łęczyca, 03.07.2010