Imperium światła

Czas trwania: 113 min
Reżyseria: Sam Mendes
Premiera: 17 marca

Najnowszy film Sama Mendesa, z Olivią Colman w roli głównej, to wizualny majstersztyk, ukłon w stronę matki reżysera i jego list miłosny do kina. Autor zdjęć Roger Deakins dostał za nie nominację do Oscara.

„Mamy 1980 r., angielskie wybrzeże i podupadające kino, które czasy świetności ma już za sobą. Choć budynek kina Empire robi ogromne wrażenie, to w środku nie dzieje się za wiele. Codziennie jak w zegarku pojawia się tu Hilary (Olivia Coleman), sumienna kierowniczka obsługi klienta, która jest na każde zawołanie swojego szefa – pana Ellisa (Colin Firth). Czy to chodzi o obowiązki względem kina, czy też bardziej intymne sytuacje.

Hilary zmaga się z własnymi demonami, od których udaje jej się oderwać, gdy pojawia się w kinie nowy pracownik, Stephen (Michael Ward). Pełen miłości do kina i do życia w ogóle chłopak daje Hilary iskierkę radości, której ona tak desperacko potrzebuje. Ale ta iskierka może też narobić sporo złego w bardzo rozchwianym emocjonalnie życiu Hilary.” [Magdalena Drozdek, Wp.pl]

Mendes chciał zrobić film, który będzie ukłonem w stronę jego mamy i tego, co przeszła, rozpadając się często na jego oczach, gdy był młodym chłopakiem.

Dostępne terminy